Stobrawa Ligota Dolna
Stobrawa Ligota Dolna Gospodarze
1 : 2
1 2P 1
0 1P 1
LZS Gronowice
LZS Gronowice Goście

Bramki

Stobrawa Ligota Dolna
Stobrawa Ligota Dolna
70'
Nieznany zawodnik
Ligota Dolna
90'
Widzów: 30
LZS Gronowice
LZS Gronowice

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Stobrawa Ligota Dolna
Stobrawa Ligota Dolna
Brak danych
LZS Gronowice
LZS Gronowice


Skład rezerwowy

Stobrawa Ligota Dolna
Stobrawa Ligota Dolna
Brak dodanych rezerwowych
LZS Gronowice
LZS Gronowice
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Stobrawa Ligota Dolna
Stobrawa Ligota Dolna
Brak zawodników
LZS Gronowice
LZS Gronowice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

#99

Utworzono:

21.09.2014

LZS Gronowice - 2:1 - Stobrawa Ligota Dolna
Bramki strzelali: Marcel Jantos oraz Krzysztof Kowol

Mecz rozpoczął się tak jak każdy w wykonaniu naszej kadry w pierwszej połowie - chaotycznie. Sporo nieładu w rozgrywaniu próbowali wykorzystać zawodnicy przeciwnej drużyny. W pewnym momencie prawie zamienili jedną z takich sytuacji na bramkę, zawodnik Ligoty lobował bramkarza, który jednak cofając się wyłapał piłkę przed bramką.
Taka gra na szczęście nie trwała długo, po kilku ładnych podaniach z prawej strony boiska posłaliśmy wrzutkę w pole karne, które na bramkę mógł zamienić Grzegorz Matusiak, jednak został sfaulowany, a karny na bramkę zamienił Marcel Jantos w 20 minucie meczu.
Od tej pory chłopaki grali pewniej i to przeciwnicy zaczęli się gubić, kilka jasnych sytuacji jednak nie wykorzystaliśmy i po pierwszej połowie prowadziliśmy skromną bramką.
Drugą połowę to zawodnicy Ligoty rozpoczęli bardzo szybko i zdecydowanie, po kilku nieudanych próbach strzału i dobrej grze naszych obrońców gra się uspokoiła.
W 70 minucie po zamieszaniu z naszej lewej strony boiska posłano podanie do niekrytego zawodnika w środku, który prostym strzałem minął nogi naszego obrońcy i ręce bramkarza, to trochę skomplikowało nam mecz, bo chcieliśmy wywieźć pewne 3 punkty. Przy stanie 1:1 obie drużyny nacierały kilkukrotnie na bramkę rywali. Po kilku ładnych podaniach naszych napastników, Grzegorz Matusiak posłał prostopadłe podanie na 16 metr, które na bramkę zamienił Krzysztof Kowol tym samym wpisując się na listę strzelców.
Od 80 minuty gra stała się niepewna po obu stronach wiele niewymuszonych błędów i niepotrzebnie rzucanych słów. Widać było spięcie jakie odczuwali zawodnicy, po kilku dobrych interwencjach naszej obrony u bramkarza uchroniliśmy się jednak przed stratą kolejnej bramki wygrywając to spotkanie w o dziwo wyrównanym pojedynku.
Nasza gra pozostawiała jeszcze trochę do życzenia, ale było widać już ogromny postęp i zgranie niektórych zawodników, którzy swoimi podaniami doprowadzali do okrzyków reszty zawodników :)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości